AKF „Profil” zaproszono na 12 lutego 1971 r. na inaugurację Kina Filmów Amatorskich do Rawicza. Założono je jako drugie w Polsce; pierwsze powstało we Wrocławiu. Udział w tej imprezie zainspirował górowian do utworzenia takiego kina w Górze. Postanowiono, że co trzeci piątek miesiąca będzie odbywać się projekcja. Opiekę nad tymi poczynaniami objął Wydział Oświaty i Kultury PPRN oraz MPDK. Siedzibą kina był klub ZMS w MPDK. Pierwsza projekcja 15 marca 1971 r. była prezentacją sześciu filmów AKF „Esperanto” z Gliwic, a po niej kilkugodzinna dyskusja. Na następną projekcję 7 kwietnia zaplanowano filmy czeskie, ale nie dotarły, więc wyświetlono produkcje górowskie. 18 kwietnia pokazano filmy czeskie. Kolejne projekcje: 17 maja – filmy z Łodzi i 27 maja – filmy AKF „Radok” z Rawicza.
23 kwietnia 1971 r. w klubie „Radok” przedstawiono piaty program kina filmów amatorskich w Rawiczu, prezentując siedem filmów AKF „Profil” przy Powiatowym Domu Kultury w Górze Śląskiej, które zdobyły liczne nagrody i wyróżnienia na festiwalach i ogólnopolskich konkursach.
29 października 1971 r. wznowiono działalność Kina Filmów Amatorskich wyświetlając filmy z Gdańska, Nowej Huty i Płocka. Przed projekcją przewodniczący ZMS Jacek Wawrzyniak wręczył dyplomy przyznane podczas Wojewódzkiego Przeglądu Filmów Amatorskich w Górze i festiwalu „Pol-8”. Podczas kolejnej projekcji w listopadzie pokazano filmy laureatów z Polanicy. Uświetniło ją wystąpienie przewodniczącego Federacji Amatorskich Klubów Filmowych w Polsce Józefa Milki.
We wrześniu 1971 r. zorganizowano w Górze II Wojewódzki Przegląd Filmów Amatorskich w ramach Festiwalu Kulturalnego Związków Zawodowych, której organizatorami byli MPDK w Górze, WKZZ oraz Wojewódzki Dom Kultury we Wrocławiu. Przygotowywali go – jak wymienia kronika klubowa – Aleksander Minta, W. Filipowicz, J. Dzidziejko, K. Wiśniewska, Jan Kanicki, Zbigniew Hirsz, A. Lisiecki, Wojciech Czerski, Jerzy Kozakiewicz, Kazimierz Dańko, Ryszard Grzelczak, B. Kuliniak, Andrzej Rusiniak, A. Leśniewski, J. Zielińska, Ludwik Skoczylas, Jan Kubiak. Od czasu do czasu pomagali Józef Lesiak i Tadeusz Zieliński.
15 klubów zgłosiło swój udział, zaprezentowano 48 filmów, w tym 6 nakręconych przez członków AKF „Profil”. Jury przyznało nagrody, ale chyba ważniejsze było zakwalifikowanie 12 filmów na Ogólnopolski Festiwal Filmów Amatorskich „Pol – 8” i dwa filmy na Ogólnopolski Konkurs Filmów Amatorskich w Oświęcimiu. Dwa filmy z AKF „Profil” zakwalifikowano do Polanicy: „Dzieło rąk” (zrealizowany przez Wojciecha Czerskiego, Jerzego Kozakiewicza i Annę Siewierską) i „Sam sobie wybrałem” (zrealizowany przez Józefa Lesiaka, Tadeusza Zielińskiego i Kazimierza Dańkę). 26 września 1971 r. nagrodę trzecią przyznano filmowi „Sam sobie wybrałem”, a puchar Dolnośląskiego Towarzystwa Oświatowego za podjęcie tematyki regionalnej filmowi „Dzieło rąk”. Klub „Profil” otrzymał nagrodę Federacji Amatorskich Klubów Filmowych w Polsce w postaci kamery filmowej 8 mm „Łado”.
W 1970 r. członkowie klubu brali udział w I Ogólnopolskim Festiwalu Amatorskich Filmów „Publicystyka – 70” w Białymstoku. Górowscy filmowcy nie tylko uczestniczyli w projekcjach. Organizatorzy festiwalu ich i innych uczestników zabrali autokarem do Białowieży. Tam – posłużę się cytatem z kroniki klubowej – „Zwiedziliśmy masę ciekawych obiektów, jesteśmy z żubrem na »ty« i z żubrówką.” Wyjazd ten, a właściwie powrót, dostarczył jeszcze innych atrakcji. W Bojanowie „Na szczęście nasz »teksas« czekał »pod parą« i ruszył z kopyta. Tak skutecznie, że na skutek tarcia o warstwy powietrza rozgrzał się do czerwoności, a następnie zapłonął pięknym światłem. Na szczęście w ostatnim wagonie była gaśnica, ładowana tuż, tuż przed wojną i byłaby z pewnością pożar ugasiła, ale miała malutki feler – brakowało wody. Ugaszono wodą z latarki karbitowej [karbidowej]!”
W 1972 r. przedstawiciele klubu po raz drugi wzięli udział w tym festiwalu.
W 1970 r. prowadzono szkolenia w dwu grupach. W środy spotykali się „zaawansowani”, w piątki – niezaawansowani. Obydwie grupy pogłębiały wiedzę z teorii. W pozostałe dni praktycznie ją wykorzystali.
Z okazji 25-lecia LO w Górze i 5. rocznicy nadania jej imienia zorganizowano wystawę fotograficzną. Tak ja opisano w kronice klubowej: „Fotogramy przedstawione na wystawie pokazywały nam zewnętrzny wygląd szkoły i jej otoczenia, obrazowały one również zachodzące ciągłe zmiany wyposażenia klas i gabinetów. Przedstawione reprodukcje ukazywały dostojne grono pedagogiczne, ludzi, którzy podjęli się nauczania młodzieży tutejszego powiatu. Wystawa również nie pominęła zobrazowania w formie fotogramów wkładu grona nauczycielskiego i uczniów szkoły w pracach społecznych, które wykonywali na rzecz miasta i szkoły.”
Pod koniec 1971 r. Wydział Oświaty i Kultury PPRN i AKF „Profil” ogłosiły konkurs fotograficzny „Obiektywem amatora”. Napłynęło 55 prac siedmiu autorów. 3 stycznia 1972 r. jury uznało, że 40 prac reprezentuje wysoki poziom. Stanisław Miksza, Stanisław Lesiak i Ryszard Grzelczak otrzymali nagrody pieniężne, Witold Licygiewicz, Wojciech Turłowicz, Edward Chruszcz i Kazimierz Dańko – wyróżnienia. Postanowiono, że w drugiej dekadzie stycznia w kinie „Światowid” nastąpi ogłoszenie wyników i otwarcie wystawy prac.
Na kilka dni przed III Dolnośląskim Przeglądem Filmów Amatorskich (9-10 września 1972 r.) dekorowano miasto. Wyróżnili się: Józef Lesiak, Jerzy Kozakiewicz, Ryszard Lisiecki, Aleksander Minta, Stanisław Rusakiewicz, Edward Chruszcz, Wojciech Czerski, Stanisław Lesiak. Do spraw organizacyjnych przyłączył się Powiatowy Zarząd ZMS z Jackiem Wawrzyniakiem na czele.
Przegląd miał swoje miejsce w kinie „Światowid”. Było ono przystrojone w sali projekcyjnej emblematami klubów z Bolkowa, Dzierżoniowa, Szczecina i Legnicy.
W kronice klubowej znajduje się szczegółowy opis tego wydarzenia. Przytoczę tu fragment.
„Na otwarcie III Dolnośląskiego Przeglądu Filmów Amatorskich zaszczycili nas swoją obecnością przedstawiciele PZPR, WDK oraz sami filmowcy. Frekwencja była ogromna. Panował porządek za wyjątkiem pierwszego dnia, gdzie przeszkadzały dzieci. Wszystkich filmów było 59, a do ogólnopolskiego festiwalu zakwalifikowało się 17 filmów. Jest to bardzo dużo zważywszy, że w sąsiednim województwie nie zakwalifikował się żaden film. Mimo że była duża rywalizacja, nasz klub wyszedł zwycięsko otrzymując I miejsce.” Chodzi o film „Wiertacze”.
Pomysł filmu „Wiertacze” narodził się pod koniec wakacji w 1972 r. Był poświęcony osobom pracującym przy poszukiwaniu gazu ziemnego. Film powstawał w plenerze, więc trzeba było dojechać do miejsca filmowania. Służyły do tego nie samochody, ale rowery. Początkowo film trwał 10 minut, ostatecznie 7. Jego twórcami byli: Józef Lesiak, Stanisław Rusakiewicz i Kazimierz Dańko. Dźwięk nagrywali Ryszard Lisiecki i Wojciech Czerski pod kierownictwem operatora Tadeusza Zielińskiego.
W relacji z III Dolnośląskiego Przeglądu Filmów Amatorskich zamieszczonej w „Gazecie Robotniczej” większość filmów oceniono bardzo krytycznie: „Reszta filmów budziła wiele zastrzeżeń, a spora część nie nastręczała żadnych wątpliwości co do tego, że mamy do czynienia z nieporozumieniem, że amatorzy, którzy otrzymali kamery i warunki umożliwiające pracę, jeszcze sobie nie zdążyli odpowiedzieć na podstawowe pytanie: co mianowicie robić z tą kamerą. […]”
We wrześniu 1972 r. na VIII Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Amatorskich „Pol-8” w Polanicy film „Wiertacze” otrzymał pierwszą nagrodę. Jeszcze na Przeglądzie Twórczości Amatorskiej w Warszawie w 1975 r. zajął drugie miejsce. Był wyświetlany w TV NRD i TVP („Studio 2”). [1]
W czerwcu 1972 r. „Profil” wziął udział w Ogólnopolskim Przeglądzie Amatorskiej Twórczości Filmowej w Dąbrowie Górniczej. Obyło się bez nagród dla filmu z Góry, jedynie przyznano dyplom uczestnictwa. Za to w kronice znajduje się barwny opis udziału Józefa Lesiaka i Kazimierza Dańki w przeglądzie pióra tego ostatniego.
„Z Góry wyjechaliśmy oczywiście samochodem, ale tylko do Rawicza. Na zegarku była godz. 23.00, a że pociąg mieliśmy dopiero o 24.00, weszliśmy do kawiarni dworcowej w Rawiczu. W gardle zasychało, poprosiliśmy więc o kawę. Otrzymawszy kawę, zdążaliśmy do stolika i nagle … »kawiarnia jest już nieczynna panowie«.[…] Byliśmy zaskoczeni, żądając najpierw wyjaśnień, które były nie do przyjęcia, a później książeczkę »Życzeń i zażaleń«. Jak pech to pech. Książka była zapisana do ostatniej strony i przebywała w dyrekcji w Poznaniu (podobno od dwóch tygodni).[…]”
„Projekcja była fatalna ze strony operatorów. Co drugi film był kilkakrotnie wznawiany. Na sali rozlegały się gwizdy oraz złośliwe aluzje pod adresem operatorów. Z niecierpliwością oczekiwaliśmy na film nasz »Sam sobie wybrałem«, który przeszedł gładko. Niektóre filmy były tak nudne, że z powodzeniem można było odrobić zaległości z nocy, a ciemność na sali stwarzała okoliczności sprzyjające. Zasnąłem, śnił mi się interesujący film, gdy nagle szarpiąc obudził mnie nieznajomy uczestnik – »Proszę pana, pan chrapie, a to przeszkadza w projekcji«”. Tych atrakcji pozafilmowych było więcej.
Mirosław Żłobiński
Pierwodruk: „Życie Powiatu” 2021 nr 10 s. 15
[1] Program 11-12 września 1976 s. 23
Komentarze